Bułeczki te są podobno specjalnością francuską i belgijską. Mięciutkie, chrupiąca skórka …pycha :) Idealne na kanapki do pracy. Polecam.
Składniki:
- 400 g mąki chlebowej
- 120 ml mleka
- 7 suszonych drożdży
- 1 -1 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka drobnego cukru
- 175 ml ciepłej wody
Mąkę z solą przesiać do miski. Dodać cukier. W mące zrobić wgłębienie, w które wlać rozpuszczone w ciepłym mleku drożdże. Posypać lekko mąką z wierzchu i odstawić na 15-20 minut. Po tym czasie dodać ciepłą wodę i dokładnie wymieszać (można zmiksować). Ciasto wyrabiać na posypanym mąką blacie przez 8-10 minut. Można także wspomóc się mikserem z końcówkami do ciasta drożdżowego. Wyrabiać, aż ciasto będzie miękkie, gładkie i elastyczne. Ciasto włożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (1-1,5 h).
Ciasto wyjąć na blat, lekko ugnieść i pozostawić do odpoczęcia na 5 minut. Ciasto podzielić na ok. 10 części. Uformować kulkę a następnie lekko zrolować, aby nabrała owalnego kształtu. Układać w sporych odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Z wierzchu posypać delikatnie mąką. Przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut.
Omączoną dłonią lub końcówką od łyżki drewnianej zrobić w każdej bułeczce wgłębienie (prawie do samej blachy). Będą miały wtedy ładniejszy „przedziałek” niż te na zdjęciu ;) Odczekać 15 minut aż podrosną.
Piekarnik nagrzać do 230ºC. W piekarniku umieścić naczynie żaroodporne z wodą, aby bułeczki miały ładniejszą skórkę. Piec przez 13-15 minut.
Smacznego :)
Przepis pochodzi z: http://arabeskawaniliowa.blogspot.com.
Leave a Reply