mmmmm jakie to wyszło pyszne. Nie byliśmy w stanie zostawić nawet kawałka na później. Farsz wyszedł idealny – aksamitny i aromatyczny. Uwielbiamy cukinie, uwielbiamy szpinak, uwielbiamy czosnek i mascarpone, ale nie sądziłam, że wszystko połączone razem może dać tak rewelacyjny efekt. Wszystko za sprawą bulionetki, która sosikowi (delikatnie mówiąc mdłemu i bez wyrazu) nadała aksamitnego, bulionowego, bogatego smaku. Bardzo polecam :)
Składniki:
- 2 małe cukinie
- 500 g świeżego szpinaku
- 1 pojedyncza (duża) pierś z kurczaka (lub 2 małe)
- 130 g serka mascarpone
- 1 średnia cebula lub 2 małe
- 1/2 bulionetki drobiowej (nierozpuszczonej)
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego
- sól
- pieprz
- oliwa z oliwek
Cukinie przeciąć na pół. Środek wydrążyć łyżeczką. Cukinii ze środka nie wyrzucać.
Cukinię ułożyć w formie do zapiekania polanej odrobiną oliwy z oliwek.
Szpinak umyć i posiekać na trochę mniejsze fragmenty. Nie musi być to zrobione bardzo dokładnie. Cebulę pokroić w kosteczkę. Pierś z kurczaka oczyścić i pokroić w kosteczkę. Posolić, popieprzyć i posypywać czosnkiem granulowanym. Na oliwie z oliwek podsmażyć kurczaka razem z cebulą. Dodać szpinak i połowę wydrążonej ze środka cukinii. Poddusić. Dodać bulionetkę drobiową. Jak większość wody ze szpinaku odparuje dodać ser mascarpone. W razie konieczności doprawić solą i pieprzem. Chwilę podusić, aż sosik zgęstnieje.
Cukinie delikatnie posolić z wierzchu. Wypełnić ją przygotowanym farszem.
Całość posypać tartym serem.
Piec około 25-30 minut w temperaturze 180°C. Uważać, aby ser się zbytnio nie przypiekł. Długość pieczenia zależy od grubości cukinii. Przed wyjęciem najlepiej sprawdzić czy cukinia jest już odpowiednio miękka.
Smacznego :)
Dorota says
Kurczak, szpinak, ser,,, niby zapowiada się znajomo a tu niespodzianka, dodatek cukinii do farszu nadaje potrawie inny, ciekawy smak. Jak zawsze szybko i pysznie!!!
Justyna says
Przepis idealny! Dzis wypróbowałam i jedzonko wyszło pyszne, dzięki Kasia!
Ann says
wyglądają super apetycznie. Świetny pomysł z mascarpone, nie wpadłabym na to ;)
mojamalakuchnia.wordpress.com says
Zjadłabym, z ogromną chęcią.