Czy gnocchi nie powinny być z ziemniakami? Tak mi się do tej pory wydawało, ale jak widać nie muszą ;) Te ze szpinaku, ricotty i parmezanu są naprawdę godne polecenia. Najlepsze włoskie smaki w jednym dość sytym daniu.
Składniki:
- 200 g mrożonego szpinaku w liściach
- 100 g startego parmezanu (plus trochę do posypania)
- 140 g sera ricotta
- 3 łyżki natki pietruszki
- 2 jajka
- 100 g mąki
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- 1 ząbek czosnku
- 1 – 1 1/2 łyżeczki soli
- pieprz
- oliwa z oliwek
Wychodzi około 20 gnocchi – dla ok. 2 osób (ale może lepiej podać je jako drugie danie ;) )
Szpinak rozmrozić. Odcisnąć z niego jak najwięcej wody. Można wspomóc się także papierowym ręcznikiem kuchennym. Posiekać.
Szpinak wymieszać z posiekaną natką pietruszki, startym parmezanem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, ricottą, jajkami i mąką. Doprawić gałką, solą i pieprzem.
Formułować „klopsiki” wielkości orzecha włoskiego. Najlepiej wspomóc się odrobiną mąki, którą można posypywać dłonie. Gnocchi ułożyć na desce lub talerzu i wstawić do lodówki na minimum 30 minut.
Po tym czasie gotować je w garnku (po ok. 10 sztuk jednocześnie) w osolonej wodzie. Po wypłynięciu ich na powierzchnię gotować jeszcze około 1-2 minut.
Podawać polane dobrą oliwą z oliwek i posypane startym parmezanem.
Smacznego :)
Przepis pochodzi z: http://www.bbcgoodfood.com
a. says
przeprowadźcie się bliżej proszę! będę do Was wpadać na obiad, błagam! :)
mojamalakuchnia.wordpress.com says
pycha!: )