Nie mogę się powstrzymać – muszę zacząć od standardowego tekstu słyszanego wszędzie: święta, święta i po świętach ;)) Z tej poświątecznej okazji zdecydowałam się zamieścić dzisiaj przepis na zupę warzywną – w sam raz dla zmęczonego brzuszka po świątecznym obżarstwie ;)
Do zupy warzywnej tak zwanej „śmieciówki” można wrzucić wszystkie warzywa (no prawie wszystkie ;) ) jakie mamy: fasolkę szparagową, dojrzałe pomidory a nawet pomidory bez skórki z puszki (zamiast koncentratu pomidorowego).
Nie ma obawy, że zupa się nie uda. Jest aromatyczna i syta. Polecam :)
- 2 udka lub 1 ćwiartkę kurczaka (lub inne mięso, na którym lubicie gotować zupy)
- 30 dag ziemniaków
- 100 g makaronu (dowolnego - ja lubię świderki)
- 1 szklanka posiekanej fasolki szparagowej
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego (lub świeżego, dojrzałego pomidora obranego ze skórki)
- kilka ziarenek pieprzu
- 2-3 ziela angielskie
- 1 listek laurowy
- ok. 2 łyżek posiekanej natki pietruszki
- 2-3 łyżki śmietany 18%
- kilka kropel soku z cytryny
- sól
- woda
- Mięso umyć i włożyć do garnka z wodą - około 1,5 litra - i gotować. Dodać pieprz, ziele angielskie, listek laurowy, obraną marchewkę i pietruszkę. Warzywa najlepiej przekroić na pół. Odrobinę posolić.
- Jak mięso i warzywa będą prawie miękkie dodać pokrojone w kostkę ziemniaki, fasolkę szparagową i koncentrat pomidorowy. Gotować do miękkości.
- W między czasie wyjąć marchewkę i pietruszkę, rozgnieść widelcem i dodać do zupy.
- Wrzucić makaron (surowy) i jeszcze chwilę gotować. Makaron ma być oczywiście miękki - jeden gotuje się 3 minuty inny 15. Należy wziąć to pod uwagę. Makaron i tak zmięknie jak np. odstawicie zupę po ugotowaniu się, aby nabrała mocy i naciągnęła.
- Przed samym końcem gotowania dodać śmietanę (rozrobioną wcześniej w kubku z kilkoma łyżkami zupy) i natkę pietruszki.
- Doprawić do smaku solą i sokiem z cytryny.
- Zupy zaprawionej śmietaną nie należy już gotować za długo, aby śmietana się nie zważyła.
- Zupę przykryć i odstawić na kilkanaście minut. Nabierze więcej smaku. Smacznego :)
Malgorzata says
Bardzo Lubie zupy szczegolnie zima
Ulubione Przepisy says
My również :) Ale latem też nam smakują – dzisiaj mieliśmy kapuśniaczek :)
mojamalakuchnia.wordpress.com says
Bardzo lubię takie zupki : )
Malwinka says
Wygląda bardzo zachęcająco! :)