Jedno z moich ulubionych ciast – dwukolorowe ciasto z truskawkami i pianą z białek. Ulubione, ponieważ jest bardzo proste w wykonaniu i co mi akurat odpowiada nie jest za słodkie…a wręcz jest mało słodkie, dzięki czemu nie mam AŻ takich wyrzutów sumienia podczas jedzenia ;) Jeśli wolicie słodsze ciasta proponuję dodać do niego trochę więcej cukru. W razie problemu z wyrobieniem ciasta (jest bardzo kruche) można dodać do niego odrobinę śmietany.
Zamiast truskawek można skorzystać z innych owoców. W przypadku owoców mało soczystych np. jabłek można skrócić odrobinę czas pieczenia.
- Ciasto:
- 600 g mąki pszennej
- 250 g masła lub margaryny
- 3 łyżki oleju
- 5 żółtek (białek nie wyrzucamy)
- ¾ szklanki cukru (lub więcej, jeśli ktoś chce, aby ciasto było słodsze)
- 1 cukier waniliowy
- 3 łyżki kakao
- Piana:
- 5 białek
- 1 kisiel (czerwony)
- Dodatkowo:
- ok. 500 g truskawek
- cukier puder
- masło do wysmarowania formy
- bułka tarta do posypania formy
- Z podanych składników szybko zagnieść ciasto (nie dodając kakao). Najlepiej po włożeniu wszystkich składników do miski najpierw posiekać je nożem a dopiero później zagnieść. Ciasto jest bardzo kruche i sypkie.
- Ciasto podzielić na pół. Do jednej części dodać kakao i wyrobić je ponownie. Gdyby ciasto było zbyt suche dodać 1 łyżkę śmietany.
- Oba ciasta włożyć do zamrażarki. Na minimum 30-40 minut.
- Formę do pieczenia (u mnie o wymiarach 25x30 cm) posmarować masłem i oprószyć bułką tartą.
- Na dno foremki zetrzeć połowę jasnego i połowę ciemnego ciasta.
- Na ciasto ułożyć truskawki. Mogą być całe (ciasto będzie wilgotnieje, ale truskawek będziemy potrzebować więcej) lub połówki (wtedy będzie dość suche).
- Białka ubić na sztywną pianę. Dodać kisiel (prosto z torebki) i delikatnie wymieszać.
- Pianę z białek wyłożyć na truskawki - rozsmarować.
- Na truskawki zetrzeć pozostałe jasne i ciemne ciasto.
- Piec około 40 minut w 180°C.
- Przed podaniem posypać cukrem pudrem. Smacznego :)
Nie jestem autorką tego przepisu. Niestety nie wiem skąd go posiadam ;)
Gosia says
Wygląda pysznie! Ale musi też być bardzo kaloryczne jak 3/4 szklanki cukru. Ja zastępuje cukier stewią w ciastach, ona nie gorzknieje przy pieczeniu, a jednak jest prawie 1000 kcal mniej… Polecam taka, której sie daje tyle samo co cukru, żeby konsystencja była niezmieniona http://www.stewiarnia.pl/produkt/stewia-w-krysztalkach-1-do-1-200g