Chyba najpopularniejszy deser mojej młodości i czasów PRL’u – blok czekoladowy z bakaliami i ciasteczkami ;) Idealny i najlepszy. Zdecydowanie lepszy niż wszystkie czekolady ze sklepu razem wzięte. Czy jest ktoś, kto takiego bloku czekoladowego nie lubi? Wątpię, ponieważ jego nie można nie lubić. Krem czekoladowy można wykorzystać do przygotowania wafla z kremem czekoladowym. Polecam :)
Składniki:
- 250 g mleka w proszku
- 1 kostka masła lub margaryny
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki kakao
- 6 łyżek wody
- dowolne ciastka i bakalie np:
- 100 g herbatników
- 80 g rodzynek
- 3 łyżki żurawiny
W garnku rozpuścić margarynę razem z cukrem. Dodać kakao i wodę. Całość zagotować i lekko przestudzić.
Dodać mleko w proszku i dokładnie wymieszać – proponuję trzepaczką.
Dodać pokruszone ciastka i bakalie. Wymieszać.
Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Schłodzić w lodówce – najlepiej przez całą noc.
Smacznego :)
Bardzo lubię i też zdecydowanie kojarzy mi się z dzieciństwem. Pycha :)
Klasyka :) Uwielbiam :)
przypomniało mi się, że moja ulubiona ciocia robiła taki blok…mmmm
:)
Chyba nie ma osób, które go nie lubią, jest pyszny :)
Mój ukochany deser z dzieciństwa :)
Nasz także…i ciągle nim jest, mimo, że okres dzieciństwa już dawno za nami ;)
ten blok to euforia dla podniebienia!!!!! :)
Popieram w 100% ;)