Pasztet z bobu i cukinii to pierwszy pasztet jaki kiedykolwiek zrobiłam. Wyszedł bardzo dobry w smaku, dlatego zamieszczam przepis na blogu. Czy pasztet nadaje się do kanapek? To już kwestia sporna…jak dla mnie jest troszkę za suchy (może należałoby go odrobinę krócej piec?) i kanapka jest dość zamulająca. Sam pasztet – jest pyszny..i bardzo czosnkowy, mimo obecności w nim tylko jednego ząbka czosnku. Mi najbardziej smakował na ciepło, od razu po upieczeniu. Mimo wszystko przyjemna potrawa z bobem dlatego polecam :)
- 500 g bobu
- ½ cukinii
- ¼ szklanki kaszy kuskus
- 1 mała cebula
- 1 ząbek czosnku
- ½ łyżeczki tymianku
- ½ łyżeczki lubczyku (można zamiast lubczyku dać więcej tymianku)
- 1½ łyżki bułki tartej
- oliwa z oliwek
- sól
- pieprz
- otręby do posypania formy
- Kaszę kuskus przygotować zgodnie z opisem na opakowaniu.
- Bób gotować w bardzo dobrze osolonej wodzie przez 10 minut. Przestudzić i obrać ze skórek.
- Cukinie i cebulę pokroić w kosteczkę i smażyć na oliwie z oliwek z odrobiną soli. Cukinia ma zmięknąć i się zarumienić. Pod koniec doprawić tymiankiem, lubczykiem, świeżo mielonym pieprzem i solą.
- Bób, kaszę i cukinię wymieszać. Dodać 1 przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku i zmiksować blenderem. Doprawić do smaku.
- Do bobu dodać jajko i bułkę tartą. Całość dokładnie wymieszać.
- Formę do pieczenia - małą tortownicę lub małą foremkę do ciasta (uważam, że w tortownicy pasztet wychodzi zdecydowanie za cienki. Gdybym miała taką małą formę (jak do keksu tylko o połowę krótszą) to bym ją wykorzystała) posmarować oliwą i posypać otrębami.
- Pasztet przełożyć do formy i wyrównać.
- Piec około 50 minut w temperaturze 180C. Smacznego :)
Przepis pochodzi z: www.delimamma.pl
Greg says
Nie, nie, nie… Dać ci bobu? :p