Wiem, że jest gorąco i nie ma się ochoty na ciężkie jedzenie, ale my nie mogliśmy oprzeć się wędzonym żeberkom w sklepie :) Grochówka na wędzonych żeberkach jest dla mnie najlepsza – najbardziej aromatyczna. Do tego obowiązkowo musi być gęsta – wtedy jest najlepsza :) Polecam.
Grochówka na wędzonych żeberkach
Czas przygotow.
Czas gotowania
Czas całkowity
Aromatyczna i syta grochówka na wędzonych żeberkach.
Autor: Ulubione Przepisy
Kategoria: Zupa
Kuchnia: Kuchnia polska
Liczba porcji: 4
Składniki
- 250 g grochu
- 1 kg wędzonych żeberek
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 1 cebula
- 4-5 ziemniaków
- 2-3 ziela angielskie
- kilka ziarenek pieprzu
- 1 listek laurowy
- 2 łyżki majeranku
- sól
- pieprz
- oliwa
Instrukcja wykonania
- Groch moczyć w zimnej wodzie przez około 30 minut. Odcedzić.
- Groch przełożyć do garnka zalać wodą (około 2 litrów).
- Dodać pokrojone na mniejsze kawałki żeberka, ziele angielskie, listki laurowe, pieprz i odrobinę soli. Gotować, aż żeberka zmiękną (u mnie było to 40 minut).
- Wyjąć mięso i przestudzić.
- Do grochu dodać pokrojone w kostkę ziemniaki oraz przekrojone na pół marchewki i pietruszkę. Ja lubię kiedy grochówka jest gęsta a groch się rozpadnie. Jeśli wolicie grochówkę z mniej rozgotowanym grochem, warzywa należy dodać wcześniej...a mięso wyjąć podczas gotowania się już warzyw.
- Mięso oddzielić od kości, pokroić na mniejsze kawałki i dorzucić do zupy.
- Cebulę pokroić w kosteczkę i zarumienić na łyżce oliwy. Dodać do zupy.
- Zupę gotować aż warzywa zmiękną. Marchewkę i pietruszkę wyjąć i posiekać. Wrzucić z powrotem do garnka.
- Zupę doprawić do smaku solą i majerankiem. Jeśli będzie za gęsta można dolać odrobinę wody.
- Zupę odstawić na troszkę, aby nabrała mocy :) Smacznego :)
wlasnie robia……hihi!
Przepis super. Gotowałem pierwszy raz w życiu i wszystko się udało. Zupa – palce lizać.
Cieszę się, że się udała i smakowała ;)
Ale kusisz, narobiłaś mi takiego smaka teraz na grochówkę :-)
To teraz trzeba tylko skoczyć do mięsnego po żeberka ;)) Od tego tu jestem, aby kusić :D
Wow .. wygląda super, wieki takiej nie jadłam :) Musze przygotować … zapomniany już smak …
Mi się niestety zdarza raz na rok ugotować :) od wielkiego święta…ale bardzo lubimy!