I niech mi tylko mąż teraz powie, że ciast ostatnio nie robię :P Poczyniłam, aż dwa w ciągu jednego tygodnia ;) Ok…tym razem zrobiłam je trochę pod siebie bo z owocami, ale jednak ;) Lodowiec -ciasto znane i lubiane, ale ja robię je CHYBA po raz pierwszy.
Jak dla mnie lodowiec jest ciastem idealnym. Jest proste w przygotowaniu, nie wymaga pieczenia (jest na biszkoptach), ładnie się prezentuje, ma przepyszny lekki krem na bazie budyniu i owoce. ….nawet tą galaretkę przeboleję ;) Można je robić przez cały rok z dowolnymi owocami. Polecam :)
Czas przygotowania podaję orientacyjnie. Niestety ciasto ma jedną wadę…nie można go zjeść od razu po przygotowaniu. Wymaga schłodzenia ;)
- okrągłe biszkopty (na dwukrotne przełożenie tortownicy) - u mnie około 180 g
- ok. 500 g owoców (jeżyny, porzeczki, maliny, truskawki)
- 2 opakowania galaretki truskawkowej
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego (proszek) na 0,5 litra mleka
- 200 g masła (miękkie)
- ¾ szklanki cukru
- 5 żółtek
- 1½ szklanki mleka
- 1½ łyżki kakao
- 1 łyżka mąki pszennej
- Galaretki truskawkowe rozpuścić w 750 ml wrzącej wody. Wystudzić.
- Jedną szklankę mleka zagotować w garnku.
- Żółtka utrzeć z ¾ szklanki cukru na jasną i puszystą masę. Dodać mąkę, budyń (w proszku) oraz ½ szklanki mleka. Zmiksować. Dodać do gotującego się mleka. Cały czas mieszając ugotować budyń.
- Budyń przykryć folią i ostudzić.
- Masło utrzeć mikserem na puch. Miksując cały czas dodawać porcjami ostudzony budyń.
- Dno tortownicy o średnicy około 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
- Odrobinę schłodzonej ale płynnej galaretki odlać do maczania biszkoptów.
- Biszkopty pojedynczo maczać w galaretce i układać na dnie tortownicy (jedna warstwa).
- Na biszkopty wyłożyć ½ kremu budyniowego. Wyrównać.
- Na jasny krem ułożyć drugą warstwę maczanych w galaretce biszkoptów.
- Do drugiej części kremu dodać kakao. Zmiksować.
- Ciemny krem wyjąć na biszkopty. Wyrównać. Ciasto schłodzić w lodówce do momentu stężenia kremów.
- Na krem ułożyć owce i zalać tężejącą galaretką. Schłodzić w lodówce do całkowitego stężenia galaretki (najlepiej przez całą noc). Smacznego :)
Przepis pochodzi z: Moje wypieki
Ewa says
Ja biszkopty dodatkowo nasączam w rozpuszczonej galaretce. Jedną zieloną drugą czerwoną, a na wierzchu zalewam żółtą galaretką owoce. Wtedy wychodzi bardzo kolorowe ciasto. A przy okazji biszkopty nie są suche. Polecam wypróbować, trochę więcej czasu ale warto.